Nie wiem czy jest zakaz wklejania linków do konkurencyjnych for, ale na wszelki wypadek tylko zacytuję post z innego forum.
"To ja coś napiszę o moich doświadczeniach z turbiną w Astrze H 1.7 cdti 100 km a trochę ich było
A więc początek problemów pojawił się przy przebiegu ok 140 tys. pojawiły się gwizdy aż pewnego dnia tak wyło, że wstyd był jeździć. Oddałem auto do warsztatu wyrok regeneracja turbiny w sumie ze wszystkim policzyli sobie jak dobrze pamiętam ok 1600-1700 złotych, po wymianie turbina gwizdała nadal oczywiście mniej niż przed naprawą ale gwizdała. Mechanik tradycyjnie tłumaczył się, że tak musi być i ten typ tak ma. Jednak gwizd z biegiem czasu się zwiększał po roku oddałem na reklamację, oczywiście nic nie pomogło. Po dwóch latach jak można było się domyślać znowu padła wcześniej oczywiście tryb awaryjny załączał się bardzo często. Oddałem do innego warsztatu, gdzie mechanik mówił mi, że dobrze zregenerowana turbina i dobrze zamontowana (wszystko wyczyszczone itd. przed podłączeniem) nie ma prawa gwizdać czy wyć. Zapłaciłem tym razem niecałe 1200 złotych z wymianą oleju + filtr. Rezultat brak gwizdów itp. auto lepiej przyspiesza, wreszcie nie jest wstyd jeździć.
Podsumowując nie wierzcie mechanikom jak widać po wpisach w necie, którzy tłumaczą, że ten typ tak ma i tak musi być bo to kłamstwo. Wiem po swoich doświadczeniach, że ten typ tak jednak nie ma i nie powinien wcale gwizdać czy wyć a jeżeli tak jest po regeneracji to została spaprana robota. "