Opel Astra H, Astra 3 - forum fanklubu

Każdy robi jak uważa. Jak jest dopuszczony do sprzedaży to nie może ci zatrzeć silnika. Zastanawiające może być to ze nigdzie nie można dostać jego dokładnej specyfikacji Sąsiad ma busa z silnikiem diesla i wymienia olej (millers) 2 razy do roku (0w30 na zimę, 5w30 na lato). Na budziku 400kkm i olej co wymianę prawie jak nowy. To coś o tym świadczy, zwłaszcza że to silnik diesla i jak porzekadło mówi "olej w dieslu musi być czarny". Fakt jest też taki, że jak się kupi prawdziwy syntetyk to pożeranie oleju z reguły maleje. U mnie wystarczy że Niemiec wymieniał ten GM co 15-20kkm przez 80kkm i jest czerwony twardy nagar, który zmyje tylko mocna chemia... Myślę że jak ktoś zmienia GM co max 10kkm to nie powinno być problemów.

lisu7 napisał(a):Zastanawiające może być to ze nigdzie nie można dostać jego dokładnej specyfikacji

a do którego można? Normy masz wypisane. Kolor oleju w dieslu nie bierze się od kontaktu z wałkami czy korbowodem nie? I nie "robi" się czarny sam z siebie tylko widzimy w nim produkty spalania. Masz rację, że PRAWDZIWY syntetyk robi robotę. U mnie uszczelniacze latały na trzonkach jak noga w gumowcu. Czy ten syntetyk by tu załatwił sprawę?
Minie bardziej zastanawia skąd szacunek na interwał "max 10 tysięcy". Wychodzi że wymieniam nie wtedy kiedy trzeba, za wcześnie/za późno. Możesz się podzielić danymi?

Prawie każdy olej oprócz norm ma podaną specyfikację: lepkosć w temp, TBN, temp. zapłonu i płynięcia, ilość popiołów, NAOCK. Dlatego napisałem że z REGUŁY syntetyk zmniejsza pobór oleju. Chodziło mi raczej jak jest pobór rzędu 0,1-0,2 na 1000km. Longlife to oszustwo i tyle. Każą wymieniać olej co 30kkm bo w UE naciskają na ekologie i to dlatego tak jest. W USA auto z tym samym silnikiem ma interwał według producenta co 15kkm. To daje trochę o myślenia. Warto nadmienić, że gorszy olej na bazie HC zużyje się szybciej niż prawdziwy syntetyk. To że na butelkach piszą full syntetyk to nie oznacza ze to jest prawdziwy syntetyk. A co do interwału to jak jest reguła że co roku lub co max. 15kkm z racji tego że olej absorbuje zanieczyszczenia i przez to robi się ciemniejszy. Jak za długo olej jest eksploatowany to przestaje absorbować już zanieczyszczenia i wszystko zaczyna się gromadzić na ściankach silnika i przez to powstaje nagar. Nie chce sie z nikim kłócić na tak drażliwy temat bo co mechanik to inna "szkoła" i niestety też kwestia żydzenia pieniędzy.

lisu7 napisał(a): Myślę że jak ktoś zmienia GM co max 10kkm to nie powinno być problemów.

Jak 1.6t to bym nie był taki skory dojechać do 10k mnie wystarczył na 6k i miałem dość , w poprzednim oplu olej gm był najlepszą opcja 18xe1 a tu zalecany jest lipa jeździć będzie pytanie jak długo . Po co ma skończyć tak :
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... qj0j&ifg=1

mirek_smok napisał(a):

lisu7 napisał(a): Myślę że jak ktoś zmienia GM co max 10kkm to nie powinno być problemów.

Jak 1.6t to bym nie był taki skory dojechać do 10k mnie wystarczył na 6k i miałem dość , w poprzednim oplu olej gm był najlepszą opcja 18xe1 a tu zalecany jest lipa jeździć będzie pytanie jak długo . Po co ma skończyć tak :
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... qj0j&ifg=1

Ja to mówiłem do tych co stosują ten olej i nie chcą zmieniać na inny, bo jest tani i dobry Doszukałem się tylko takich paramentów do tego oleju... https://filtrytotu.pl/pl/oleje-silnikow ... 30-5l.html
Śmiech na sali

Ten 10-40 opla jest dobry i tani ale nie do każdego silnika a ten 5-30 już jest droższy a nie lepszy od konkurencji szkoda na niego pieniędzy

Nie wiem jaki jest sens kupowania olejów 10w, 15w . Jak producent nie zalecił to nie powinno go w silniku być.

Dobra dobra, ty chyba szukasz potwierdzenia że robisz lepiej niż inni którzy robią dobrze. Masz rację twój olej jest lepszy i jego producent na pewno też kiwa głową i klepie po ramieniu za dobry wybór. A mój kolejny opel o tym nie wie i jeździ chociaż nie powinien. Niedowiarkom polecam jeden z pierwszych odcinków różowych lat siedemdziesiątych "Produkt GeneralMotors do ata z GeneralMotors", bez sensowniejszych danych ja tu pola do polemiki nie widzę.

Po pierwsze to nikt nie mówi, że nie powinien jeździć twój samochód. Po drugie jakie potwierdzenie? Tak samo mogę powiedzieć w drugą stronę... Nadepnąć komuś na odcisk i już jest problem. Ja akurat w porównaniu do cb nie używam jednego oleju przez cały czas tylko każdego roku staram sobie testować oleje innego producenta. Jeśli dobrze zrozumiałem chcesz porównywać lata 70-te do teraźniejszych? Nawet superol cc30 ma podane konkretne parametry oleju... Nie ma co polemizować bo skończyło by się na kosach

lisu7 napisał(a):Po pierwsze to nikt nie mówi, że nie powinien jeździć twój samochód. Po drugie jakie potwierdzenie? Tak samo mogę powiedzieć w drugą stronę... Nadepnąć komuś na odcisk i już jest problem. Ja akurat w porównaniu do cb nie używam jednego oleju przez cały czas tylko każdego roku staram sobie testować oleje innego producenta. Jeśli dobrze zrozumiałem chcesz porównywać lata 70-te do teraźniejszych? Nawet superol cc30 ma podane konkretne parametry oleju... Nie ma co polemizować bo skończyło by się na kosach

Jak testujesz te oleje na własnym samochodzie to powiedz czy miałeś już wlanego do silnika Shella? Zauważyłeś jakieś różnice podczas użytkowania auta??